Siedziałem wieczorem w Lublinie, nie wiedząc za co się zabrać. Filmów nie chciało mi się oglądać, książki nie wchodziły. Nagle przypomniałem sobie, że widziałem reklamę z kulką na torze. Wpisałem adres i wylądowałem na spinmama. Gra mnie kupiła natychmiast – szybka, dynamiczna, bez zbędnych kombinacji. Co ciekawe, po paru próbach zrozumiałem schemat i udało się ustrzelić całkiem konkretną serię wygranych. Nie spodziewałem się, że coś tak prostego tak wciągnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach